Rożnovia Rożnowo
Rożnovia Rożnowo Gospodarze
1 : 1
1 2P 1
0 1P 0
Antares Zalasewo
Antares Zalasewo Goście

Bramki

Rożnovia Rożnowo
Rożnovia Rożnowo
61'
Nieznany zawodnik
Rożnowo
90'
Widzów: 30
Antares Zalasewo
Antares Zalasewo

Kary

Rożnovia Rożnowo
Rożnovia Rożnowo
Antares Zalasewo
Antares Zalasewo

Skład wyjściowy

Rożnovia Rożnowo
Rożnovia Rożnowo
Brak danych
Antares Zalasewo
Antares Zalasewo


Skład rezerwowy

Rożnovia Rożnowo
Rożnovia Rożnowo
Brak dodanych rezerwowych
Antares Zalasewo
Antares Zalasewo

Sztab szkoleniowy

Rożnovia Rożnowo
Rożnovia Rożnowo
Brak zawodników
Antares Zalasewo
Antares Zalasewo
Imię i nazwisko
Przemysław Brzeziński Drugi trener
Bartosz Lutomski Trener

Relacja z meczu

Autor:

Antares

Utworzono:

28.08.2016

W meczu pierwszej kolejki grupy 2 poznańskiej B-klasy Antares Zalasewo zremisował na wyjeździe z Rożnovią Rożnowo 1:1 (0:0). Jedyną bramkę dla drużyny z Zalasewa zdobył Artur Latanowicz.

W upalne niedzielne popołudnie Antares wybrał się do Rożnowa, aby po raz pierwszy w historii zmierzyć się z miejscową Rożnovią. Początek meczu był dość niemrawy, oba zespoły raczej nie kwapiły się do ataków, wyczekując na błąd rywali. Stroną przeważającą byli gospodarze, a Antares nie mógł złapać swojego rytmu. Zalasewianie mieli problem z wymianą kilku podań na połowie Rożnovii, więc często obserwowaliśmy próby długich prostopadłych zagrań. Aktywny był Jarosław Furmaga i Wiktor Sadłek, przyjąć grę na siebie próbował również Piotrek Bączyk, ale nie przynosiło to wymiernych efektów. W pierwszej połowie dwa groźne strzały oddał Furmaga i w zasadzie to wszystko, na co stać było Antares.

Rożnovia próbowała wykorzystać niefrasobliwość defensorów z Zalasewa, ale miejscowi nie mieli tego dnia najlepiej nastawionych celowników. Najlepszą okazję do zdobycia bramki zawodnicy z Rożnowa mieli po stracie piłki przez Artura Latanowicza. Pewnie w bramce spisywał się jednak Marcin Sobczak, który po kilku latach przerwy ponownie zagrał w Antaresie. Pierwsza połowa nie była najlepszym widowiskiem.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a mecz nadal toczył się w wolnym tempie. Tuż przed zejściem z boiska groźnie uderzał Michał Talarowski. W 61 minucie Rożnovia wyszła na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego niepilnowany zawodnik gospodarzy huknął nie do obrony z woleja. Piłka obiła się jeszcze o poprzeczkę i wpadła do bramki. Sobczak był bez szans. Dosłownie chwilę później Antares doprowadził do wyrównania. Rzut wolny z około 40 metrów wykonywał Lutomski, a piłka po strzale Latanowicza trafiła w poprzeczkę. Dobitka „Łysego” – również po uderzeniu głową – okazała się już jednak skuteczna. Od tego momentu zespół z Zalasewa ruszył do odważniejszych ataków. Najlepszą okazję do zdobycia bramki miał Lutomski, który w 75 minucie po podaniu Biernaczyka uderzył nożycami, ale nie trafił w bramkę. W dogodnych sytuacjach znajdowali się jeszcze wprowadzony po przerwie Adam Jerzyński i Biernaczyk. Rożnovia również miała swoje okazje, najlepszą po dokładnym dośrodkowaniu z lewej strony i strzale głową – Sobczak ponownie był jednak na posterunku. W samej końcówce kolejny rzut wolny wykonywał Lutomski, a nieporozumienie między Bączykiem i Latanowiczem odebrało szansę na zdobycie zwycięskiego gola.

Mimo kiepskiej gry Antares po raz kolejny nie przegrał na inaugurację, wywożąc cenny remis z Rożnowa. Podział punktów nie krzywdzi żadnej ze stron. A w drugiej kolejce Antares podejmie u siebie Rokitę Rokietnica. Początek meczu w sobotę 3 września o godz. 16:00. Po ponad rocznej przerwie Antares znowu zagra w Zalasewie.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości