Antares Zalasewo
Antares Zalasewo Gospodarze
5 : 1
3 2P 0
2 1P 1
KS Uchorowo
KS Uchorowo Goście

Bramki

Antares Zalasewo
Antares Zalasewo
Boisko ze sztuczną nawierzchnią w Swarzędzu
90'
Widzów: 70
KS Uchorowo
KS Uchorowo
44'
Nieznany zawodnik

Kary

Antares Zalasewo
Antares Zalasewo
KS Uchorowo
KS Uchorowo

Skład wyjściowy

Antares Zalasewo
Antares Zalasewo
KS Uchorowo
KS Uchorowo
Brak danych


Skład rezerwowy

Antares Zalasewo
Antares Zalasewo
KS Uchorowo
KS Uchorowo
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Antares Zalasewo
Antares Zalasewo
Imię i nazwisko
Przemysław Brzeziński Trener
Bartosz Lutomski Trener
Mateusz Skowroński Kierownik drużyny
KS Uchorowo
KS Uchorowo
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Antares

Utworzono:

10.05.2017

W sobotnie popołudnie na bocznym boisku ze sztuczną nawierzchnią Stadionu Miejskiego w Swarzędzu, Antares Zalasewo pokonał KS Uchorowo 5:1 (2:1) i przeskoczył bezpośrednich rywali w ligowej tabeli, ponownie zajmując najniższy stopień podium poznańskiej klasy B grupy II.

Hit kolejki, spotkanie o istotnym znaczeniu zarówno dla ligowej tabeli, jak i dla morale obu zespołów. Mając w pamięci ostatnie wydarzenia z meczów w Uchorowie (OPP 6:4 dla gospodarzy; B-klasa 0:1 dla gości), zapowiadało się emocjonujące, pełne walki widowisko. Drużyny wyszły na murawę zmotywowane i głodne ligowych punktów.

Zalasewianie wyszli nastawieni bardziej defensywnie, przyjmując zawodników KS-u na swojej części boiska i grając z kontry - jak się okazało, uchorowianie nie radzili sobie z szybkimi wyjściami z własnej połowy, zwłaszcza przy dobrze funkcjonującym duecie napastników Przybył-Nazarevich. Pierwsze minuty to ataki Uchorowa, ale to Antares stworzył sobie zdecydowanie lepsze sytuacje, podczas gdy gracze w niebieskich koszulkach bili głową w bordowy mur. Niestety, zawsze brakowało detali - dobrego, celnego strzału, dokładniejszego podania. Bramka na 1:0 padła dość niespodziewanie, ale była kulminacją dobrej gry Antaresu - długa piłka posłana pod pole karne przez Marciniaka, na szesnastce główkę wygrywa Białach, a Nazarevich również głową pokonuje bramkarza rywali.

Następnie gra się wyrównała i do głosu zaczęli dochodzić goście. Jednak w bramce bronił fantastycznie dysponowany Smykowski, który kilka razy uchronił Antares przed stratą bramki. Kiedy wydawało się, że w powietrzu wisi bramka wyrównująca dla rywali - gospodarze podwyższyli na 2:0. Bardzo ładna, składna akcja przy wykorzystaniu 7 graczy Antaresu, po kilku podaniach z klepki, Białach znalazł wchodzącego z drugiej linii Lutomskiego, który niepilnowany, pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce!

Ostatnie minuty pierwszej części gry to huraganowe ataki Uchorowa. Najgroźniejsze sytuacje prowokowane były przez błędy indywidualne w defensywie i niestety, jedną z takich sytuacji wykorzystali rywale. Po przejęciu piłki, błąd w wyprowadzeniu, zawodnicy defensywni nie zdążyli wrócić do ustawienia w linii, tymczasem prostopadłą piłkę wykorzystał pomocnik Uchorowa, bez większych problemów pokonując bezradnego w tej sytuacji Smykowskiego. Na przerwę drużyny schodziły z wynikiem 2:1.

Druga część gry to zdecydowanie większa koncentracja w szeregach zalasewian, co dało rewelacyjny skutek - Uchorowo praktycznie nie stwarzało sobie sytuacji w drugiej odsłonie, tymczasem Antares konsekwentnie i bezlitośnie punktował rywali. Bardzo dobrą sytuację stworzył Nazarevich, kiedy dopadł do zgranej piłki głową w środku pola i popędził na bramkę przeciwnika - minął bramkarza i posłał piłkę wzdłuż linii bramkowej, jednak Przybył nie był w stanie zamknąć tej okazji. W jednym z kolejnych groźnych ataków podłączył się ofensywnie Malicki, który popędził lewą stroną boiska, wypatrzył Białacha, który wychodząc sam na sam z bramkarzem, mając obrońcę na plecach, uderzył sprytnie obok niego. Piłka minęła linię bramkową, czego nie zauważył arbiter liniowy - na szczęście źle wybita futbolówka trafiła pod nogi Przybyła, który został sfaulowany w polu karnym! Lutomski podszedł do piłki i bardzo pewnym strzałem umieścił ją w samym rogu bramki, bramkarz wyczuł intencje strzelca, ale mimo tego nie miał szans na skuteczną interwencję - 3:1.

Kolejne dwie bramki były autorstwa Przybyła - najpierw po prostopadłej piłce do Nazarevicha, filigranowy Ukrainiec wykonał podanie zwrotne, a napastnik grający z numerem 83 dopełnił formalności; bramka na 5:1 padła po bardzo dobrym uderzeniu Nazarevicha z dystansu, które odbiło się od poprzeczki i wróciło w boisko, a kozłującą piłkę uderzył pewnie głową ponownie Przybył - 5:1, Uchorowo na kolanach. Goście nie byli w stanie się podnieść po tych ciosach, ostatnie minuty to wiele zmian w szeregu zalasewian, którzy spokojnie dowieźli wynik spotkania i mogli cieszyć się z trzech punktów. Twierdza Swarzędz nadal niezdobyta!

Bardzo dobre zawody niezwykle aktywnego i pracowitego Białacha, fantastyczny Lutomski i Smykowski, rewelacyjna współpraca Przybyła z Nazarevichem i solidny poziom szyków defensywnych pozwoliły na odniesienie trzeciego zwycięstwa w tej rundzie. Chociaż istnieje spore pole do poprawy, należy cieszyć się z tak dobrego wyniku z wymagającym rywalem.

Na koniec, trzeba pochwalić trójkę sędziowską prowadzącą zawody, szczególnie sędziego głównego, który fantastycznie wywiązywał się ze swoich obowiązków i bardzo dobrze panował nad przebiegiem gry. Antares odnosi przekonujące zwycięstwo, które dobrze wróży przed kolejnymi spotkaniami. Następny mecz w niedzielę 14 maja o godzinie 11:00 na boisku w Zalasewie. Zapraszamy!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości